Nie żyje jedna z bardziej charyzmatycznych postaci światowej sceny muzycznej – Keith Flint. Wokalista oraz założyciel zespołu The Prodigy.
Keith został znaleziony martwy w swoim domu. Miał 49 lat.
Przyczyny śmierci są cały czas badane, jednak głos zabrał już Liam Howlett, przyjaciel oraz członek zespołu. Czy możemy sądzić, że była to śmierć samobójcza?