„Twój ból jest lepszy niż mój” to najnowszy utwór Kazika Staszewskiego, który niedawno pojawił się w sieci. Zapowiada on jednocześnie nową płytę. Premiera albumu „Zaraza” zaplanowana jest już na czerwiec!
Piątek ósmego maja był nie lada niespodzianką dla fanów Kazika Staszewskiego. Muzyk opublikował w sieci swój najnowszy kawałek – „Twój ból jest lepszy niż mój„. Utwór ten jest swoistym komentarzem do sytuacji politycznej, która rozgrywa się w naszym kraju. W ostatnich tygodniach wyraźnie było widać podział na równych i równiejszych, a Kazik skomentował to doskonale:
Otwiera się brama, ja nie wierzę oczom // czy jednak się rzeczy inaczej potoczą // podbiegam, Twoje karki krzyczą stój, // bo Twój ból jest lepszy niż mój, // Twój ból jest lepszy niż mój
Ból ukoić możesz Ty jeden // wszyscy inni wpadli w biedę // limuzyny dwie jedna cały cmentarz Twój // lepszy niż mój
Teledyskiem zajął się Sławek Pietrzak.
Kazik przy płycie współpracuje z Wojciechem Jabłońskim. Muzycy od wielu lat tworzą wspólnie w zespole Kult ale również tworzyli poprzednie albumy Staszewskiego. W nagraniach udział wziął również Konrad Wantrych – klawiszowiec i kompozytor.
Opublikowany utwór zapowiada nową solową płytę Kazika. Album „Zaraza” światło dzienne powinien ujrzeć już w czerwcu.
KAZIK – Twój ból jest lepszy niż mój
KAZIK – Twój ból jest lepszy niż mój – tekst utworu
Zamknięte cmentarze to na skutek zdarzeń
ostatnich tygodni, ostatnich wydarzeń na łańcuchy patrzę,
ocieram łzy
tak jak i Ty
tak jak i Ty
Otwiera się brama, ja nie wierzę oczom
czy jednak się rzeczy inaczej potoczą
podbiegam, Twoje karki krzyczą stój,
bo Twój ból jest lepszy niż mój,
Twój ból jest lepszy niż mój
Ból ukoić możesz Ty jeden
wszyscy inni wpadli w biedę
limuzyny dwie jedna cały cmentarz Twój
lepszy niż mój
Na ulicach i w mieszkaniach
duch miłości się wyłania
limuzyny dwie jedna cały cmentarz Twój
większy niż mój
Cztery lata temu dziesiątego kwietnia
Marii prosto pod koła córka uciekła
Maria nie przekroczy bramy dziś tej,
bo Twój ból jest lepszy niż jej
Twój ból jest lepszy niż jej
Józef miał ojca, żonę i syna
I tego się dnia dla nich czas ten zatrzymał
Józef nie wspomni dzisiaj dnia tego
Twój ból jest lepszy niż jego
Twój ból jest lepszy niż jego
Ból ukoić możesz Ty jeden
wszyscy inni wpadli w biedę
limuzyny dwie jedna cały cmentarz Twój
lepszy niż mój
Na ulicach i w mieszkaniach
duch miłości się wyłania
limuzyny dwie jedna cały cmentarz Twój
lepszy niż mój
Ja tam po prawdzie nie kocham cmentarzy
gdy mama mnie prosi to z nią tam pojadę
na grobie ojca kładę kwiatów strój
Twój ból jest lepszy niż mój
Twój ból jest lepszy niż mój
Co za piękny dzień dzisiaj nam wszystkim dano
pamiętać o wszystkich, których zabrano
po drugiej stronie stoją i ronią łzy
tak jak i Ty
tak jak i Ty
tak jak i Ty
tak jak i Ty