Gdynia Blues Festival im. Lecha Pomierskiego odbywa się regularnie od wielu lat. W tym roku miała miejsce już piętnasta edycja.

Formuła festiwalu jest niezmienna. Jeden koncert biletowany oraz następnie 3 dni w plenerze. Koncerty plenerowe są już bezpłatne.

– Festiwal jest kierowany do dwóch grup. Na pewno do fanów bluesa, którzy są bardzo zorientowani i wybierają sobie konkretne koncerty, ludzi „chorych na bluesa”, którzy przyjeżdżają na cały festiwal. Jednak bardzo często przychodzą też do nas przypadkowe osoby, które następnie zarażają się muzyką i wracają już absolutnie nieprzypadkowo – zaznaczył Krzysztof Pomierski, właściciel i organizator festiwalu.

Świetna atmosfera, genialna muzyka i widok na zatokę to cechy, które wyróżniają ten festiwal na tle innych, odbywających się w naszym kraju.

Dlaczego nam się podobało?

Festiwal posiada nie powtarzalny klimat. Umiejscowiony jest nad samą zatoką, dzięki czemu w tle słychać szum fal. Jest to idealne miejsce na relaks i odskocznię od codzienności. Plus muzyka. Będąc na festiwalu mamy okazję, by wielu zagranicznych artystów posłuchać na żywo. Wszystko na duży plus, w tym również organizacyjnie. Wskażcie nam inny taki festiwal, na którym ochrona pomoże Wam z rowerem czy pożartuje na wejściu. Jest to miejsce, które koniecznie musimy odwiedzić w następnych latach. Co i Wam wszystkim polecamy!